Archiwum listopad 2002


lis 30 2002 ....
Komentarze: 0

Jestem niewolnicą swojej miości
znienawidzona przez siebie ... poszukiwaczem czułości
... mój krzyk ... nieme wołanie o pomoc
... moje myśli ... nigdy nie spełniające sie marzenia ...

.... : :
lis 28 2002 ....
Komentarze: 0

a fe ... co za dzień wrrr ...
idzie kota dostać ... jesienno-zimowa depresja ? może
nie dawno znów pokłuciłam sie z A. powiedział mi, że powinnam iść do lekarza (psychologa)
bo coś mi jest heh
W sumie teraz zaczęłam zauważać, że rzeczywiście ... jest coś czego czas nie potrafił wymazać
Śmieść K. przeszła tak nie spodziewanie
czas zagoił żal ... wysuszył łzy ... zatarł niektóre wspomnienia
za to pozostawił blizny ...
Nie potrafie rozstać się z A. kiedy się pokłucimy ... wtedy boję się, że stanie się coś
co rozłączy mnie z nim tak samo jak z K.
W końcu my tez rozstaliśmy się w jakimś tam nieporozumieniu ... a w pare dni później ...
stałam nad jego zimnym pozbawionym życia ciałem ...

Tu chciałabym podziękować Calipso za komentarz w jednej z notek
nie bede wyjaśniać dlaczego ... pewnie sam/sama sie domyśli THX :)

.... : :
lis 26 2002 ....
Komentarze: 0

Nienawidze ich ... tych myśli które nie dają zasnąć mi co wieczór ...
tego co wydrążyły w mojej głowie przez ten rok ...
... jego ... leżącego bezwładnie w pudle z desek w moich wspomnianiach
dźwieku spadających grudek gliny uderzających o trumne
... nienawidze

.... : :
lis 19 2002 ....
Komentarze: 1

... nie mogę znieść bólu
niedokończonej pieszczoty
przerwanego pocałunku
krzyczę chodź wiem ,że nie słyszysz
chodź wszystko tonie w ciszy
nie słyszysz ...

przepraszam musze już iść
wkoło tyle krwi
a rece masz już zimne
i spojrzenie takie inne
mam nadzieje ,że bedziesz szczęśliwy
Mój Miły
odszedles bez pozegnania
niestety ...
taka zaleta umierania ...

.... : :
lis 04 2002 ....
Komentarze: 0

Qrcze ... napisałam notke i się nie zapisała ... ble
no więc od początku ... hmmm
Chciałam napisać wiersz z "Alchemika" który utkwił w mojej główce
i nie raz spowodował mocniejsze bicie serduszka ...
... ale moje bejbe wypożyczyło sobie ode mnie ksiażeczke
więc bede musiała sie odrobine wstrzymać :P
Hmm co do pana A. (moje kochanie) to od jakiegoś czasu smutniej mi na duszyczce po ostatniej wymianie pogładów ...
To dziwne uczucie gdy rozum podpowiada, że to nie ta osoba
... a uczucia ... eeeh
A może sie wszystko ułozy ? W sumie dziś było naprawde miło :PPP
Uh idę lulać ...
                                       Narazie ... :)

.... : :